Archiwum kategorii ‘Bliskie spotkania’

Czajka i rewelacyjne pisklęta

► Aby się przekonać, jak piękna jest przyroda nie trzeba nawet wyjeżdżać z miasta. Wystarczy trochę wrażliwości, czasu, a odsłania ona przed nami niesamowite obrazy. Zdjęcia, oraz rewelacyjny filmik, pochodzą z maleńkiego skrawka podmokłego pola, gdzieś na terenie Gliwic. Ta malutka czajka wykluła się dopiero z jajka. Ma kilka dni. Maciupka kupka pierza. Nieporadna, wprost śmieszna w swoich ruchach. Czajka bardzo troskliwie zajmuje się swoimi dziećmi. Chodzi za nimi, dogląda, bierze pod skrzydełka. Czajki atakują  [ Czytaj więcej ]

Etiopia cz.I

► Kolejną wyprawę zaczęliśmy planować tuż po powrocie z Gambii i Senegalu. Wiedzieliśmy, że i tym razem chcemy wyruszyć do Afryki, której przyroda tak bardzo zachwyciła nas swym bogactwem. Kilka tygodni zastanawialiśmy się, którą część kontynentu wyznaczyć za cel kolejnej ptasiej eskapady. Mieliśmy kilka ciekawych pomysłów, jednakże kierunek Etiopia w pełni nas zadowolił. Już w czerwcu przygotowaliśmy plan podróży i wyznaczyliśmy miejsca i dokładne trasy przejazdu. Spora część naszej wiedzy oparta była na internetowych sprawozdaniach  [ Czytaj więcej ]

Ptaki na jeziorze Volvi

► Objęte Konwencją Ramsarską Jezioro Volvi w Centralnej Macedonii niedaleko Salonik jest drugim co wielkości jezorem w Grecji (ok. 68 km kw.) i należy do istotnych biotopów tego kraju. W zależności od pory roku można tu zobaczyć mniej lub więcej ptaków, w tym wiele ciekawych gatunków. „Zwykłe” ptaki, takie jak kormorany, czaple, pelikany, łyski, mewy czy perkozy widzi się tu przez cały rok i można je zaobserwować (i sfotografować) z bardzo bliskiej odległości, czasami nawet  [ Czytaj więcej ]

Kopciuszek na Helu

► Kopciuszek, to maleńki ptaszek, który swoje siedziby nauczył się zakładać blisko człowieka. Dosłownie o krok. Można się o tym przekonać zwiedzając Muzeum Rybołówstwa na Helu. Muzeum mieści się w budynku dawnego kościoła. Na wysoką wieżę prowadzą kręte schody podzielane przystankami. Na najwyższej platformie, pomiędzy drewnianymi belkami, tuż pod stropem gniazdo założył sobie właśnie kopciuszek. I nikt by się o tym nigdy nie dowiedział, gdyby nie hałas, który tam panuje. Cztery maleńkie, wiecznie głodne pisklaki  [ Czytaj więcej ]

Sęp kasztanowaty na…Alasce

► 21 marca 2009 Eva Stets, prowadząca już trzeci sezon forum „Bocianów z Przygodzic” przekazała tam właśnie bardzo ciekawą i nietypową obserwację sępa kasztanowatego Aegypius monachus na Alasce. „Historia, którą opiszę (za zgodą obserwatorów), obiegła ostatnio przysłowiowe „pół świata” – z Alaski do Grecji, przez Polskę i Mongolię do różnych zakątków USA. Byłam bardzo zdziwiona, gdy zobaczyłam zdjęcie z pytaniem mojego szkolnego kolegi: „Evo, co to ?”. Kolega podróżuje po świecie, żyje na swoim jachcie,  [ Czytaj więcej ]

Pierwsze bociany w Grecji

► Bocian biały najliczniej występuje w Polsce – jego populacja sięga ok. 40 tys. par i jest największa na świecie. W Grecji, wg ostatniego Spisu Bociana Białego liczebność tych ptaków oceniono na przeszło 2 tysiące par, ale i tu również, podobnie jak w Polsce przylot bocianów do gniazda kojarzy się z rodzącą ponownie przyrodą i końcem zimy. Klimat jest tu co prawda łagodniejszy niż w Polsce, jednakże tereny, na których gniazdują greckie bociany nie przypominają  [ Czytaj więcej ]

Kawki w meczecie

► Szukając w ostatnich dniach pierwszych bocianów w Grecji, (czyt. posty w temacie pt „Bociany: obserwacje”) wybrałam się 17 marca 2009 ok. 90 km na północ od Alexandroupolis (Tracja), w kierunku dawnego bizantyjskiego miasta – Didimoticho. Na głównym placu tej, obecnie niedużej miejscowości (ok. 15.tys. mieszkańców) znajdują się ruiny tureckiej chluby z przed wielu lat – potężnego i najstarszego w Europie meczetu z 1418 roku, Bayazid Camii. Tu właśnie spotkała mnie niespodzianka – meczet jest  [ Czytaj więcej ]

Afryka Zachodnia – Gambia

► Po ponad czterech godzinach lotu z Madrytu lądujemy na lotnisku Yundum w Gambii. Jesteśmy wreszcie w wymarzonej Afryce, tej prawdziwej- czarnej. Nasza grupa liczy w sumie 12 osób. Zaraz po wyjściu z samolotu na płytę lotniska wita nas stado kruków srokatych i krążące dokoła jerzyki małe. Odbiera nas lokalny przewodnik Sam, który będzie nam towarzyszył do końca wyprawy. Na czas pobytu mamy do dyspozycji mały autobus z kierowcą i nim udajemy się do Kotu  [ Czytaj więcej ]

R jak Remiz

► Na przełomie maja i czerwca ubiegłego roku, niedaleko mojego miejsca zamieszkania, znalazłem gniazdo remiza w końcowej fazie budowy. Misterne mieszkanko zawieszone było nad wodą, na cieniutkiej gałązce wierzby. Samiec siedział w pobliżu gniazda i śpiewał donośnie wabiąc w ten sposób samicę. Kilka dni później zaobserwowałem, iż remiz znalazł sobie partnerkę i wspólnie zakończyli budowę gniazda. Kilkakrotnie miałem okazję widzieć kopulację małych bohaterów moich fotografii. Samica złożyła cztery jaja. Po około czternastu dniach remizy zaczęły  [ Czytaj więcej ]

Moja przygoda z zimorodkami

► Był pochmurny kwietniowy dzień. Postanowiłem wybrać się na rekonesans w okolice niemodlińskich stawów hodowlanych. Jednak mój spacer nie trwał zbyt długo. Szybko zerwał się chłodny wiatr i zaczął siąpić deszcz. Zrezygnowany ruszyłem w kierunku samochodu. W odległości około 100 metrów od miejsca, w którym stało moje auto, ciągnął się rów melioracyjny. Nagle usłyszałem doskonale mi znany głos zimorodka. Ten krępy turkusowoniebieski ptak przeleciał obok mnie, wzdłuż rowu. Rozpadało się, więc przyspieszyłem kroku. Gdy zbliżałem  [ Czytaj więcej ]