Ptasie stołówki

fot. Ryszard Dworak

► Zbliża się pora zimowa, a wraz z nią miłośnicy ptaków myślą o zaopatrzeniu swoich przydomowych karmników.
Dzisiaj w sklepach można zakupić gotowe siatki na pokarmy, lub samemu wykonać: karmniki, doniczki i jeszcze wiele innych ptasich stołówek, które można umieścić w swoim ogrodzie, na parapecie czy na pobliskim drzewie.

Warto pamiętać o podstawowych zasadach wspomnianych w artykule o dokarmianiu ptaków.

Sprawa dokarmiania ptaków ma swoich zwolenników jak i przeciwników.
Przeciwnicy dokarmiania ptaków, (o czym należałoby tu również wspomnieć) jako negatywne skutki podają:
► faworyzowanie niektórych gatunków,
► zaburzenie naturalnych zachowań ptaków wędrownych,
► zaburzenie naturalnej selekcji,
Swoje teorie podpierają również tym, że często ptaki karmi się nie właściwie, skazując je na cierpienie i ból, natomiast z karmników najczęściej korzysta ptactwo pospolite, często słabe i chore.
Proponowana metoda na pomoc ptakom, to stworzenie dobrych naturalnych warunków żerowania np. krzewów, traw, które na zimę zostają jednak przez człowieka wycinane lub palone.

fot. Jacek Krywult

Każdy z nas swego czasu w szkole miał zajęcia techniczne, na których wspólnie razem z innymi dziećmi wykonywaliśmy klasowy karmnik dla ptaków. Dokarmianie ptaków jest częścią programów szkolnych już w tych klasach dla najmłodszych.

Zazwyczaj w zimie do karmników wysypuje się dla ptaków ziarno i zawiesza tłuszcz – paski słoniny (świeże, nie konserwowane, nie solone lub wędzone), mieszanki nasienno – tłuszczowe, które możemy również sporządzić sami. Zawsze pamiętajmy jednak, że produkty, które podajemy nie mogą być stare, spleśniałe, skwaśniałe czy zanieczyszczone.
Powinno się je podawać w niewielkich ilościach, by się nie psuły albo nie zamarzały.
Mieszanki tłuszczowe możemy uformować w kule, umieszczając w plastykowej siatce o dużych oczkach np. tej po cebuli, lub wtopić w donicę, przez którą przeciągniemy sznurek, o który zawiesimy donicę natomiast wystający jej koniec posłuży ptakom do chwytania się łapkami.

Najprostszym sposobem na zrobienie karmnika jest wykorzystanie plastykowej butelki po wodzie 5 litrowej. Po bokach butelki wycinamy dwa duże otwory, natomiast dolna część butelki posłuży nam jako taca na pokarmy a uchwyt wykorzystamy do zawieszenia butelki.
Inny sposób na plastykową mniejszą butelkę, to napełnienie jej nasionami i odwrócenie do góry dnem, przymocowując ją do drewnianej deseczki kilka centymetrów nad tacką, na którą ma wysypywać się z niej stopniowo ziarno, w miarę ubywania pokarmu z tacki.
Do karmienia ptaków również możemy wykorzystać zwykłe naczynia kuchenne, takie jak płaskie miseczki czy talerz.

fot. Jacek Krywult

Dla zmyślnych majsterkowiczów zaproponujemy wykonanie tradycyjnego karmnika, choć ten ostatnimi czasy nie cieszy się wśród znawców i ornitologów dobrą opinią – biorąc pod uwagę zagadnienie mieszania się ptasich odchodów z pokarmem. Przypominając sobie ostatnie okresy związane z ptasią grypą, oraz zakazy, które były podawane przez media, a dotyczyły one właśnie tych karmników, które były uważane za siedliska i rozprzestrzenianie się ptasiej choroby. Znawcy podają takie karmniki również jako siedliska ptasich pasożytów i innych chorób.

Zawsze jednak pamiętajmy, jeśli decydujemy się na dokarmianie ptaków zimą, to nie możemy robić tego sporadycznie lub po miesiącu przestać dokarmiać ptaki. Ptaki bardzo szybko nauczą się i przyzwyczają do łatwego zdobywania pokarmu, więc jeśli nie jesteśmy zdecydowani nie zaczynajmy dokarmiać ptaków. Takim postępowaniem wyrządzimy więcej krzywdy niż pomożemy.

Dlatego jednak decyzja o naszej indywidualnej pomocy powinna być dobrze przemyślana.
Osoba, która wśród codziennych obowiązków sporadycznie ma czas, by skontrolować karmnik, nie powinna za karmienie ptaków zabierać się wcale. Jako przykład złego postępowania i nie przemyślanej decyzji możemy podać jedną ze spółdzielni mieszkaniowych w Warszawie, gdzie przez 4 lata istniała Ptasia stołówka przy Wołoskiej. Spółdzielnia obok śmietników zamontowała profesjonalne karmniki, a ptakami opiekowali się sami mieszkańcy, przyzwyczajając ptaki na jedzenie. W listopadzie tego roku karmiki zostały usunięte decyzją rady osiedlowej. Innym przykładem są ginące co roku łabędzie które decydują się dokarmiane przez człowieka na pozostanie w kraju i kiedy przychodzi można zima i śnieg ten sam człowiek przestaje je dokarmiać bo spacer na pobliskie jezioro nie jest już tym samym przyjemnym spacerem w letnio- jesienne dni, kiedy to dokarmiało się z wielka przyjemnością ptaki. Przykre to przykłady, ale jak właśnie wielką krzywdę ptakom potrafi wyrządzić człowiek tak bezmyślnym postępowaniem.
Lepiej ptaków nie przyzwyczajać na karmienie, niż przyzwyczaić i im potem to zabrać.

fot. Ryszard Dworak

Warto również skorzystać z poradników o dokarmianiu ptaków by uniknąć wiele błędów.
W książce:
► szczegółowe portrety wszystkich gatunków ptaków, które systematycznie odwiedzają nasze karmniki
► praktyczne informacje o tym, jak założyć właściwy karmnik i prawidłowo dokarmiać ptaki
► opis idealnej karmy na cały rok
► cenne rady dotyczące ochrony przyrody

Więcej informacji o pozycji

 

Opracowanie: A. Janik

Musisz być zalogowany aby dodać komentarz.