►Mały ptak z rodziny astryldów. W naturze występuje w południowej części kontynentu afrykańskiego. Zamieszkuje tam tereny trawiaste graniczące z siedzibami ludzkimi.
W literaturze istnieją rozbieżności co do taksonomii: gatunek ten przez niektórych autorów kwalifikowany jest jako odmiana barwna sroczki dwubarwnej Lonchura bicolor, przez innych zaś jako gatunek osobny. Ceny wahają się w granicach 25-40 euro za sztukę
Nazwy w innych językach:
angielskim – Brown-backed / Red-backed Mannikin;
niemieckim – Braunrückenelsterchen;
holenderskim – Bruinrugekstertje;
czeskim – stračka hnědohřbetá.
Wygląd i zachowanie
Długość ciała ok. 9cm, ciężar ok. 9-10g. Ubarwienie samców i samic jednakowe: głowa, pierś, kuper i ogon smoliście czarny, grzbiet rdzawy, brzuch biały, skrzydła łuskowane, biało-czarne. Dziób barwy rogowej. Samca można odróżnić po śpiewie, co nie jest jednak łatwe. Podczas śpiewania nie przyjmuje on żadnej „specjalnej” postawy – śpiewa w różnych pozycjach, czasami wyprostowany, ale najczęściej pochylony do przodu do tego stopnia, że głowę ma poniżej tułowia. Podczas śpiewu, który jest bardzo cichy, samiec rozchyla minimalnie dziób i wydaje z siebie cichutki, ciągły, wibrujący dźwięk wysuwając przy tym język.
Młode ptaki są mniej kontrastowo ubarwione, nie mają rdzawego grzbietu, kolory są bardziej „mdłe”. Pierwsze pierzenie rozpoczynają w wieku 2-3 miesięcy.
Utrzymanie
Sroczki są bardzo towarzyskie, najlepiej czują się w stadzie w wolierach. Można je trzymać razem z innymi gatunkami astryldów, jednak czasem zdarzają się wypadki agresji. U moich ptaków zaobserwowałem 2 takie przypadki: pierwszy miał miejsce wobec mniszki jarzębatej, którą wpuściłem do stada sroczek (skończyło się to śmiercią mniszki w ciągu kilku godzin); drugi to młody ptak, który przebywał w dużej klatce m.in. razem z młodymi amadynami wspaniałymi i nieszkodliwie próbował je przeganiać. Co dziwne – w stosunku do innych, mniejszych ptaszków nie przejawiał agresji. Nie zaobserwowałem również bójek pomiędzy ptakami tego samego gatunku.
Sroczki trzymane w stadzie najczęściej przesiadują wszystkie razem w zacisznym kącie woliery. Jeśli mają do dyspozycji budkę lub inną możliwość schronienia (głębokie karmidła, ozdoby) to korzystają z niej wszystkie razem. Potrafią wygonić z budki inne ptaki, żeby się do niej schronić. Może się to skończyć zniszczeniem lęgu innego gatunku. W takie „akcje” udziela się całe stado, tak, że para nawet większych astryldów nie ma szans, aby obronić się przed „wysiedleniem”. Po zajęciu budki potrafią godzinami z niej nie wychodzić. Są bardzo płoche i aby je obserwować należy wykazać się dużą cierpliwością. Przejawiają niestety bardzo niszczycielskie instynkty. Potrafią godzinami siedzieć w jednym miejscu i próbować np. odciąć dziobem kawałek sztucznej roślinności lub jakąś inną część wystroju klatki.
Rozmnażanie
Mimo, iż te stadne ptaki najlepiej czują się w wolierze, to do rozmnażania zdecydowanie polecam przestronne klatki. Podyktowane jest to tym, iż sroczki potrafią zająć całym stadem jedną budkę i wspólnie przeprowadzać tam lęg, co prowadzi do niepowodzenia. W takie wspólne gniazdowanie angażują się nawet ptaki niesparowane. Natomiast podejmując próby rozmnożenia sroczek w dobranych parach w klatkach z góry możemy zakładać, że zakończą się sukcesem. Ptaki te uchodzą za gatunek dość łatwo rozmnażający się w niewoli. Wystarczy dostarczyć im jakąkolwiek budkę i materiał na gniazdo, a ptaki natychmiast zabierają się za ścielenie gniazda. Od tego momentu trudno też je zaobserwować poza budką. Lęg składa się (w literatury) z 3 do 7 jaj. U mnie ptaki te miały kolejno: 6 i 4 jaja, z których uzyskały odpowiednio 1 i 3 młode. Oboje rodzice pilnie wysiadują już od pierwszego jajka, często razem, jednak z moich obserwacji wynika, że samica wysiaduje dłużej, samiec dołącza do niej na noc i zmienia ją na posiłki. Bardzo dobrze znoszą kontrolę gniazda. Młode wylęgają się po 12-13 dniach. Obrączkować należy je w 6-7, najpóźniej w 8 dniu od wyklucia obrączką 2,2mm. Po ok. 17-20 dniach opuszczają budkę, po kolejnych 14-20 dniach usamodzielniają się, dużo czasu spędzają jednak nadal w budce – najczęściej razem z rodzicami. Należy uważać, aby nie przeoczyć momentu rozpoczęcia kolejnego lęgu przez rodziców i w odpowiednim momencie odsadzić młodzież, aby nie zniszczyła następnego lęgu.
Ptaki te przejawiają silny instynkt macierzyński. Rozmnażać można już nawet 6 miesięczne ptaki. Płodne są (wg literatury) nawet do 6 roku życia. Literatura podaje również, że ich długość życia wynosi 8 lat i więcej.
Słowo od hodowcy
Ptaszki te są mało wymagające w hodowli. Są odporne, stosunkowo łatwo się rozmnażają. Niestety wśród polskich hodowców cieszą się niewielką popularnością.
Dość szybko obrastają w tłuszcz (stąd niepowodzenie w pierwszym lęgu moich ptaków), dlatego poza okresem lęgowym polecam trzymać je w wolierach. Z tego również powodu próby rozmnażania w małych klatkach mogą skończyć się niepowodzeniem.
Wchodząc do ptaszarni najczęściej nie widziałem żadnej sroczki – zawsze wszystkie przebywały w budce. Jednak po kilkunastu minutach spokojnej obecności nabierały odwagi i wtedy można było prowadzić dokładniejsze obserwacje. Jednak przy każdym gwałtowniejszym ruchu natychmiast szukały schronienia w budce. Są bardzo płochliwe – jeden z młodych wystraszony zginął na skutek rozbicia o ścianę klatki.
Tekst: Marcin „yotan” Piskorski
Fotografie: Maciej Polkowski, Marcin Piskorski